www.apologetyka.fora.pl

artur

Ze słownika Rozalii:
Polska, Niemcy, kraje zachodniej Europy, Australia, Ameryka, świat, państwa, narody, państwa zginą/nie zginą, granice Polski, straszna wojna.

Czy to są pojęcia z dziedziny polityki? Czy może to są pojęcia z dziedziny mistyki? Wg mnie to są pojęcia z dziedziny polityki, a filtr działa u pewnych ludzi dalej.

konik

To jest swego rodzaju przepowiednia mistyczna. Jak wiadomo, takie moga sie spelnic, albo moga stanowic forme przebudzenia swiadomosci - i nie jest wowczas ich celem polityczno-militarny wymiar ( ktory pelni tu role przestrogi) ale przemiana osobista czlowieka. taka przemiana moze ( choc nie musi ) prowadzic do szerszej przemiany grup( spoleczenstw, wspolnot itd.)
Polityka ( czyl praktyczny sposob realizowania teoretycznych idei) dopiero w tym miejscu sie zaczyna - mozna ja realizowac w taki lub inny sposob lub zaniechac w tej materii dzialania.

Przepowiednia nie jest zalezna od polityki - polityka jest tylko jednym ( z wielu i to wtornych ) narzedzi i wobec mistyki pelnic moze rozna role ... a nawet manipulowac takowa dla swoich biezacych celow, czesto zupelnie oddalonych od wlasciwego sensu, tresci i przeslania widzacego/proroka/mistyka itp.

No, a teraz sobie filtruj drogi Arturze Smile

artur

Rozalia usłyszała głos mówiący:

Drogie dziecko, będzie wojna straszna, która spowoduje takie zniszczenie.
Niemcy upadną i już nigdy nie powstaną za karę, bo mnie nie uznają jako Boga Króla i Pana swego.
Wielkie i straszne są grzechy i zbrodnie Polski. Sprawiedliwość Boża chce ukarać ten naród za grzechy,
a zwłaszcza za grzechy nieczyste, morderstwa i nienawiść. Jest jednak ratunek dla Polski:
jeżeli mnie uzna za swego Króla i Pana w zupełności przez Intronizację,
nie tylko w poszczególnych częściach kraju, ale w całym Państwie z Rządem na czele.
To uznanie ma być potwierdzone porzuceniem grzechów i całkowitym zwrotem do Boga.

Widać stąd, że to nie poszczególne jednostki są winne, lecz całe państwa.
Niemcy są już na straconej pozycji, ale Polska może się uratować, a ten ratunek ma zaangażować władze państwowe.
Ma nastąpić całkowity zwrot do Boga. A całkowity to znaczy całkowity!
Czyli żadna sfera nie może być z tego wyłączona.
Dlatego życie polityczne w Polsce powinno się zwrócić do Boga.
Struktury państwa należy zbudować na chrześcijańskich fundamentach.
Czyli uczynić Jezusa królem Polski.

konik

No, i jakby z tego wynika, to trzeba chrystusa koronowac na krola. A kim jest On w takim razie teraz?

artur

Jak u każdego grzesznika, Jezus jest odsunięty od tronu. Tym razem Polski.
Dopiero nawrócenie jest wprowadzeniem na tron.

MarekMRB

artur

Logika życia politycznego.
Nie jest celowe robienie czegoś, nie ogłaszając tego społeczeństwu, bo nie zmobilizujesz sił potrzebnych do zrealizowania celu.

Jak mają realizować cel, gdy nie znają celu?

konik

Niniejszym uwazam, ze marek wraz z Artura dopowiedzeniem douzupelnil wystarczajaco motywacje do tyczace krolowania Chrystusa. Czy polityczne dekrety sa takim wyczerpujacym motywem - nie wiem ... osobiscie smiem watpic.

Ps: oglaszam, ze co najmniej do listopada konik z internetu wypada. Co przyjdzie pozniej ... nie znaju Smile

Pozdrawiam dysktantow Very Happy

artur

Pozdrawiam.

Chyba wykazaliśmy błąd w twierdzeniu, że nawrócenie Polski sprowadza się do sumy osobistych nawróceń Polaków. Jest jeszcze życie społeczne, które potrzebuje nawrócenia.

Nawet najświętszy sędzia musi wydać niesprawiedliwy wyrok w imieniu RP, jeśli prawo RP jest niesprawiedliwe.

artur

Sytuacja polityczna się staje bardzo napięta.
Trzeba rozwinąć sztandary Jezusa Króla Polski.

A znacie to?
Króluj nam Chryste!
A gdzie?
Zawsze i wszędzie.

artur

Co zrobimy po dniu 19 listopada???

Tek

MarekMRB

SIę mi podoba.

artur

Prawie wszystko tam ma charakter intronizacyjny, więc OK.

Natomiast dyskusyjne jest, czy
"Nie trzeba więc Chrystusa intronizować w znaczeniu wynoszenia Go na tron i nadawania Mu władzy ani też ogłaszać Go Królem."

Świat polityki nie zna Chrystusa jako Króla. Wszelkie ideologie można głosić i nie widać żadnej wyższości Chrystusa nad Buddą, Mojżeszem, Mahometem, Marksem, Moonem.
W skrócie: panuje agnostycyzm. Tak jest zbudowany dzisiejszy świat.

Jeżeli ktoś chce słuchać, czy intronizować Jezusa, to znaczy przyznać Mu szczególne miejsce, to musi wynieść Go na tron i nadać Mu władzę, np. uznać Jezusa za wzorcowego prawodawcę,
uznać naukę Chrystusa za podstawę prawodawstwa!

Widzę tu sprzeczność tego zdania z resztą dokumentu. Na przykład:
„Nie lękajcie się. Otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi! Dla Jego zbawczej władzy otwórzcie granice państw, systemów ekonomicznych, systemów politycznych oraz kierunków cywilizacyjnych”.
Parafrazując myśl papieża Piusa XI z encykliki „Quas Primas”, można powiedzieć krótko: trzeba robić wszystko, by Chrystus panował. Tak określone zadanie domaga się uznania Chrystusa za swego i naszego Króla, uznania Jego panowania nad nami, czyli dobrowolnego poddania się Prawu Bożemu, Jego władzy, okazania Mu posłuszeństwa, celem uporządkowania, ułożenia po Bożemu życia osobistego i społecznego.

Jak można poddawać się Prawu Bożemu, nie wywyższając Jezusa w świecie polityki?

Poza tym :

Tytuł "Jezus Król Polski" jest uzasadniony tytułem "Maryja Królowa Polski" i każdy może go używać bez szczególnego ogłaszania.

Jednak ogłoszenie może być dla Polski istotne i należy do Władzy Świeckiej (jako tytuł należący do świata polityki), według ścieżki znanej z poprzedniego tytułu. Żyjemy w niespokojnych czasach (podatnych na wielkie zmiany) i może się okazać, że ogłoszenie tytułu będzie korzystne.
(Zresztą ogłoszenie byłoby realizacją idei Rozalii. Bo to Polska, a nie KRK ma odpowiedzieć.
Dlatego 19 listopada jest tylko wstępem, bo znowu się okaże, że tylko jedno wyznanie KK uzna Chrystusa za Króla, choć od wieków ma to w doktrynie, więc po co???
No ale niech będzie, że KK umacnia swoją wiarę.
Jakiś nowy krok będzie zrobiony, gdy inne grupy obywateli uznają Chrystusa w życiu społecznym, np. protestanci, prawosławni, świadkowie Jehowy, judaiści, pewna grupa niewierzących... )

artur

Tak więc, jeżeli chcemy stworzyć dobre prawo (a chcemy!!!), to powinniśmy spojrzeć na Jezusa.
Jego nauka zawarta w Nowym Testamencie (włączając autoryzowanych przez Niego Apostołów) jest podstawą dla tego. Można by się zastanowić, czy wkład innych, np. Buddy, Mahometa, Mojżesza, Marksa , Moona daje coś ciekawego, jednakże najbardziej rozwinięta nauka pochodzi od Chrystusa.

Prawdziwym wcieleniem w życie idei między innymi Rozalii będzie gruntowna rewizja nauki o państwie i prawie, postawienie państwa polskiego na prawdziwie chrześcijańskich fundamentach.

Najwyższy czas! Do roboty!
https://www.youtube.com/watch?v=RYbmcXsAEaI